00. Prolog


Zapewne niejednokrotnie zastanawialiście się „co by było gdyby”. Nie bójcie się przyznać, bo jestem więcej, niż pewna, że i Wam się to zdarza. Tak, nie pomyliliście się, myśląc, że cierpię to samo schorzenie. W momencie, gdy ma się niezrozumiale dziwne kontakty z matką, trzeba się zastanowić, jak wyglądałby świat, gdyby rodzic traktował cię normalnie. No i rozmyślałam nad tym godzinami. Każdej nocy zanim zasnęłam, wyobrażałam sobie inny scenariusz mojego życia. Rzeczywistość przerosła moje najśmielsze marzenia. Przypadkowo zasłyszana rozmowa dała mi wiele do myślenia. Wszystko zaczęło łączyć się w logiczną całość. Realia zaczęły się zmieniać.
Na chwilę obecną, niezależna od rodziny bawię się swoim życiem. Czerpię z niego to, co najlepsze, najpiękniejsze, najciekawsze. Czasem jednak wśród tego szumu, znajduje mnie chwila ciszy przepełniona refleksją. Czy aby na pewno tego chciałam? – to pytanie prześladuje mnie, gdy zostaję sama. Coś na dnie serce podpowiada, że straciłam niezwykle cenną rzecz. O dziwo rozum potwierdza ową teorię. Zawistni twierdzą, że się staczam. Nie wierzę w to, gdyż oni po prostu zazdroszczą mi szansy, którą otrzymałam od losu. Przyjaciele nie widzą w moim zachowaniu nic niepokojącego. Nie jestem jednak pewna, czy mogę określać ich tym mianem.

11 komentarzy:

  1. Hmm ciekawe co to za szansa :) faktycznie, teraz ciężko o prawdziwych przyjaciół...
    ciekawie i ładnie napisane, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda, to prawda. Często zdarza mi się zadawać sobie to pytanie, a najlepsze w tym jest to, że nie zawsze, acz przeważnie odpowiedzi bywają niejednokrotne...
      Przyjaźń... Pojecie względne :)
      Tez jestem ciekaw cóż to za szansa?? Nie wiem czemu, ale skojarzyło mi się z polskim filmem/serialem "Tancerze" XD Tak odruchowo ^^

      Usuń
  2. Zaczyna się interesująco. Tajemniczo, bo niczego nie wyjaśniasz, ale i intrygująco, bo tak krótki fragment sprawił, że zaczęłam intensywnie rozmyślać, jak ta historia potoczy się dalej.
    Pierwszy akapit jest smutny, taki wypełniony bezradnością. Nie można nic zmienić w swoim życiu, więc zamiast tego wymyślamy sobie inną rzeczywistość. Przygnębiające, ale bardzo prawdziwe. Dopiero końcówka sprawia, ze pojawia się światełko w tunelu. Zastanawiam się, co takiego usłyszała bohaterka i czy będzie to w jakiś sposób związane z magią.
    W drugim akapicie niby wszystko jest w porządku, ale niektóre zdania niosą ze sobą niepokój, że jednak to tylko pozory.
    Chciałabym przeczytać więcej, bo historia zapowiada się naprawdę interesująco.
    Pozdrawiam i życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prolog mi się podoba. Zdecydowanie zachęca on czytelnika do dalszego czytania. Czekam na kolejny rozdział:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z komentarzem powyżej. Zapowiada się ciekawie. Jest nutka tajemnicy, a tego się w prologach pożąda.
    Pozdrawiam i zapraszam. {Zlodziej-Mysli.blogspot.com}

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zdradziłaś wiele, ale po manipulowałaś dzięki temu naszą wyobraźnią. szczerze, nie wiem czego się spodziewać... Nie mogę się doczekać, kiedy jednak się dowiem. Zajrzę tu niedługo, by choć trochę zrozumieć sytuacje bohaterki :D
    [magic--tears.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuję, jakby to było o mnie ;) A jednocześnie wciąż jest tajemniczo. I zachęcająco.
    Pozdrawiam
    [spokoj-duszy]

    OdpowiedzUsuń
  7. no ciekawe, ciekawe to :) lubię tego typu klimaty, niedogadująca sie z rodzicami główna bohaterka, która pragnie czegoś w życiu doświadczyć.. chyba tak naprawdę każdy człowiek tego pragnie, chociaż tak odrobinkę :) to pozostaje mi jedynie czekać na pierwszy rozdział, tak? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wpadłam na Twojego bloga całkowicie przez przypadek i zaciekawił mnie prolog. Zaczęłaś całkiem tajemniczo, jednak wiadomo już, że wszystko zmieniły sprawy rodzinne.
    Nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na 1. rozdział.

    Pozdrawiam
    [marionetki-nieswiadomosci]

    OdpowiedzUsuń
  9. 54 year-old Executive Secretary Luce Goodoune, hailing from Sault Ste. Marie enjoys watching movies like Cold Turkey and Bird watching. Took a trip to City of Potosí and drives a Batmobile. przydatne zrodlo

    OdpowiedzUsuń